niedziela, 9 czerwca 2019

Posłuchajmy razem Vol. 18


      
ARCHIVE
       - nagrania z albumu „You All Look the Same to Me” (2002)
001 Again (16:19)
002 Meon (5:43)
003 Finding It So Hard (15:33)

      PORCUPINE TREE
      - nagrania z albumu “The Sky Moves Sideways” (1995)
004 The Sky Moves Sideways Phase 1 (18:39)
005 The Sky Moves Sideways Phase 2 (16:48)
006 Prepare Yourself (1:58)

Pełny czas: 75:14

W związku z charakterem, ale i wiekiem, należę do bardziej konserwatywnych słuchaczy muzyki, stąd wszystko co nowe jest dla mnie wysoce podejrzane i musi upłynąć trochę czasu, zanim się do tego przekonam. Ten nadmierny konserwatyzm doprowadził mnie kiedyś do sytuacji, że nie słuchałem niczego co nie miało przynajmniej 10 lat. W ten sposób sam siebie pozbawiałem dostępu do nowej dobrej muzyki.

Zmianę w tym zakresie przyniosło dopiero zapoznanie się ze mną z twórczością dwóch brytyjskich wykonawców: Archive i Porcupine Tree. Miało to miejsce ok. 2003 r., a więc jakieś 13 lat temu, czyli z mojej perspektywy całkiem niedawno. W obu wypadkach do wykonawców tych przekonali mnie najpierw moi koledzy, także melomani: Zbigniew G. i Jerzy K. Ale tutaj zaznaczam, że choć ich rekomendacje były istotne, to ich agitka nic by nie znaczyła, gdybym sam się nie przekonał do tej muzyki.

Z obszernej już teraz twórczości grupy Archive założonej w 1994 przez Dariusa Keelera (syntezator, pianino, programowanie, aranżowanie) i Danny'ego Griffithsa (syntezator, samplowanie, programowanie, aranżowanie, gitara basowa). Początkowo grupa grała typową muzykę lat 90, a więc mieszaninę elektroniki, breakbeatu, hardcore'u i trip-hopu.

Ale największy sukces, przynajmniej w niektórych krajach, osiągnęła, gdy porzuciła dawną stylistykę i przedstawiła własną odmianę muzyki progresywnej i psychodelicznej z silnym odcieniem eksperymentalizmu. Taki właśnie był album o przydługim tytule "You All Look the Same to Me" wydany w 2002 r i nagrany z udziałem nowego wokalisty Craiga Walkera. Anglosascy krytycy ukuli dla tego nowego stylu nową nazwę trip rock. Najbardziej udanym utworem tego albumu była ponad 16 minutowa kompozycja go otwierająca pt. "Again".

W Polsce najbardziej do popularyzacji tego zespołu przysłużył się - podobnie jak wielu innych wykonawców w przeszłości - znany prezenter Piotr Kaczkowski, który prezentował utwór "Again" w swoich audycjach w Programie Trzecim Polskiego Radia. Po jego nadaniu podnieceni słuchacze dzwonili do niego z pytanie, "kto to jest, co to jest i kiedy tego będzie można posłuchać więcej".

Z kolei zespół Porcupine Tree powstał już w 1987 r. z inicjatywy wokalisty, multiinstrumentalisty i kompozytora Stevena Wilsona. Faktycznie rzecz biorąc grupa zorganizowała się i powstała w 1993 r. Jej klasyczny skład, obok lidera tworzyli: Richard Barbieri (kybds, synth, piano, sound processing), Colin Edwin (bass), Gavin Harrison (dr, perc). Na pierwszych płytach nawiązywała bezpośrednio do klasyki progresywnego rocka, a w szczególności do nagrań grupy Pink Floyd. To ostatnie najbardziej uwidoczniło się w nagraniach z albumu “The Sky Moves Sideways” (1995) nawiązującego strukturą (podzial dłużej suity na dwie części) i brzmieniem do nagrań floydów z okresu "Wish Were Here". W tym miejscu trzeba podkreślić, że istnieją w sumie trzy wersje tego albumu różniące się utworami i ich układem. Do jego popularyzacji w latach 90. przyczynił się z kolei inny legendarny dziennikarz radiowy Tomasz Beksiński.

W późniejszych latach grupa stworzyła własny bardziej oryginalny styl nawiązujący brzmieniowo do progresywnego metalu,  psychodelicznego rocka i rocka alternatywnego.

Obecnie Steven Wilson sam już jest klasykiem progresywnego rocka, ma własny imponujący dorobek albumów solowych i jest cenionym producentem płyt, czy raczej ich remasterowanych wznowień, dawnych klasyków rocka progresywnego, m.in. albumów King Crimson, Jethro Tull itp.

 W linku odnośnik do utworu "Again" zespołu Archive wraz zapowiedzią Piotra Kaczkowskiego w jego legendarnej audycji "Minimax".

https://www.youtube.com/watch?v=mxdfvnXpG9A

Posłuchajmy razem Vol. 77

  SIOUXIE & THE BANSHEES - “Kaleidoscope” (1980) 001 Happy House (3:53) 002 Hybrid (5:33) 003 Christine (3:01) 004 Desert Kisses (4:15) ...